wtorek, 3 czerwca 2014

Barrack Obama w Rzeczypospolitej Polskiej

Właśnie jesteśmy świadkami  zdarzenia na miarę  światową. Prezydent Ameryki przybył z wizytą do naszego kraju. Tematem dyskusji z Bronisławem Komorowskim i premierem są rzecz jasna wydarzenia ukraińskie, lecz również kwestie spoistości i współpracy członków Paktu Północnoatlantyckiego, krajów Europy oraz kooperacji między krajami dwudziestki piątki i Stanami Zjednoczonymi Ameryki Północnej.Bez wątpliwości na pomysł Prezydenta USA o odwiedzinach w RP wielki wpływ miała sytuacja na Ukrainie i napastliwe próby Rosji do pojmania nowych terytoriów. Rosja dopadła uprzednio Krym, aktualnie ma chrapkę na następne regiony.Ten rodzaj budowania obszaru kraju musi przypominać wspomnienia z zagarnięciem Austrii, zmajstrowaniem Protektoratu Czech i Moraw przez hitlerowskie Niemcy. Co było później - tego nie trzeba pisać.Oby harmonogram z lat 1937-39 nie powtórzył się dzisiaj, z tym, że z Rosją w roli głównej.Póki co Władimir kłamie w żywe oczy, więc oczywiście współcześnie zgody z Stanami potrzeba Nam w największym stopniu.